Zapewne wszędzie o tym czytacie, bo do mnie też to dociera we wszelkiej maści podsumowaniach. Ale tego roku nie da się nazwać inaczej niż hmmm delikatnie mówiąc – słabizną!
Choć pod pewnymi względami, finansowymi i rodzinnymi jest to dla mnie najlepszy rok, to i tak moje odczucia są generalnie negatywne. Żeby zmienić je choć trochę i pomyśleć pozytywnie o tym roku postanowiłam wypisać, to co się wydarzyło – prywatnie i zawodowo.
Dużo zmian, dużo nowości, dużo nauki i nowego doświadczenia – więc chyba nie jest tak źle, jak mi się wydaje 🙂 Co się wydarzyło wokół mnie w 2020 roku? Zapraszam do lektury.
ZMIANY W 2020 ROKU:
- Pandemia zmusiła mnie (ale już dawno o tym myślałam), by zmienić tematykę bloga na marketing, a dokładnie strategię. To jest to , co kocham! Eventami i marketingiem zajmowałam się jednocześnie od 10 lat, ale to właśnie w marketingu pracuję na co dzień etatowo, firmowo i w tym temacie się rozwijam – szkolę, podnoszę kompetencje, praktykuję.
- Dlatego >>> napisałam program mojego pierwszego autorskiego szkolenia „Strategia marketingowa jest jak maraton”. Na razie miałam okazję przeprowadzić je raz, ale na pewno do niego wrócę, gdy warunki na to pozwolą. Chcę się rozwijać w obszarze dzielenia się wiedzą.
- W związku ze zmianą stworzyłam na fanpage’u cykl praktycznych marketingowych wskazówek „Piętkowe tipy” wychodzących co piątek. Jest ich już około 30 🙂 Zapraszam do obserwowania.
- Ten rok był dla mnie rokiem strategii marketingowych. Przeprowadziłam 3 duże projekty (w tym jeden 9-miesięczny z wdrożeniem), z czego jestem bardzo dumna. Chcę iść w ten temat, ponieważ po 10 latach moje zwoje potrafią już chyba ułożyć każdy dział i wskazać nowe inspiracje, drogi działania i poukładać marketingowe klocki 🙂
- Rozpoczęłam konsultacje marketingowe – uwielbiam doradzać, ale tylko w marketingu 😉 dzielenie się wiedzą to coś, co tygryski lubią najbardziej. Mam już za sobą kilka porządnych konsultacji, zarówno online, jak i podczas bezpośredniego spotkania. Często te konsultacje poprzedzają stworzenie wyżej wymienionej strategii.
- Musiałam w tym roku zawiesić inicjatywę Networkingus – spotkania bardzo networkingowe ze względu na sytuację pandemiczną. Mam nadzieję, że rok 2021 będzie łaskawszy dla branży eventowej, która wg mnie jest najbardziej stratna w czasach pandemii, co jest dla mnie bardzo przykre.
- Rozwinęłam grupę Event manager, organizator eventów do 4 000 użytkowników i oddałam ją w ręce portalu salebiznesowe.pl Im przyda się bardziej, a ja jak już mówiłam idę w kierunku strategii marketingowej i konsultacji.
CO SIĘ DZIAŁO W 2020 ROKU ZAWODOWO:
- Wrzesień 2020 – zostałam współautorką książki „Biznes – Historie Prawdziwe”. W książce opowiadam o początkach swojego biznesu, zdobywaniu umiejętności oraz edukacji w zakresie prowadzenia firmy. Jestem jedną z 24 osób, które podzieliły się swoją historią z życia wziętą.
- Sierpień 2020 – Jak niektórzy wiedzą zawsze dzieliłam etat z prowadzeniem firmy. W tym roku po 4 latach przyszedł czas na zmianę. Obecnie jestem specjalistą ds. rozwoju w PRO Civitas – Szkoły i Kursy i właśnie wdrażam dwa projekty, które niebawem ujrzą światło dzienne!
- Lipiec 2020 – Od dawna o tym myślałam, ale dopiero w tym roku wdrożyłam to w życie. Zdałam egzamin certyfikacyjny z digital marketingu Dimaq na poziomie Professional organizowany przez IAB. To jeden z dwóch cennych na rynku certyfikatów, więc jestem z siebie dumna.
- Czerwiec 2020 – Poprowadziłam szkolenie „Kreowanie marki osobistej, marki produktu oraz firmy” dla branży nieruchomości. Klient zadowolony – check! Tak jak wspominałam szkolenia to coś co bardzo mi odpowiada, w tym roku przekonałam się, że nie tylko mi 🙂
- Maj 2020 – byłam prelegentką podczas webinaru, „Jak połączyć wiedzę i kontakty podczas wydarzeń” organizowanego przez Crash Moonday
CO SIĘ DZIAŁO W 2020 ROKU PRYWATNIE:
- Duża zmiana osobista to rezygnacja z członkostwa w Stowarzyszeniu Siebiega po 6 latach – pewne etapy w życiu się kończą. Masa megasympatycznych wspomnień, kupa śmiechu, pomoc w kryzysowej sytuacji i niebywałe spotkania noworoczne – tego nie zapomnę 🙂 Ale by coś rozpocząć, trzeba też coś zakończyć.
- Co nie zmienia faktu, że wróciłam do biegania. Tym razem regularnego, min. 2 razy w tygodniu.
- Zapisałam się na florystykę. Odrywam się na chwilę od komputera i przenoszę w świat zapachów i cudownych manualnie tworzonych ozdób i bukietów 🙂
- Kupiłam własne mieszkanko! Marzenie życia spełnione!!! Cieszę się ogromnie, ponieważ jest umiejscowione w jednym z moich ulubionych miejsc – Kadzielni. Także pierwszy trend, a raczej fakt na 2021 rok to przeprowadzka 😀
- W tym całym szaleństwie dość dużo podróżowaliśmy, za co jestem ogromnie wdzięczna. Jakoś tak udawało nam się wyjeżdżać w odpowiednich momentach. Dotarliśmy do morza, Tatr, do spa w Pieninach, Nowego Sącza, nad jezioro Zegrzyńskie, do Góry Ślęży a przede wszystkim na super wakacje w Rodos! A mi i tak wydaje się mało 😀
- Są dwie rzeczy, których nigdy nie robiłam, a podjęłam się ich, choć mogłam skorzystać z pomocy: Pierwszy w życiu zastrzegłam samodzielnie znak towarowy. Zrobiłam to od A do Z. Jestem z siebie dumna – nowa rzecz ogarnięta.
I drugi sukces to napisałam skutecznie dofinansowań na szkolenia z BUR – uwierzcie mi, że wypełnianie papierów w Wordzie wg schematu, poprawianie i drukowanie tego to gorsze niż matura 😉 Ale uzupełnianie wiedzy w tym roku było na poziomie najwyższym.
PLANY NA 2021 ROK:
Tu krótko – tak jak wspominałam wcześniej chcę iść jeszcze bardziej w szkolenia i konsultacje. Dalej realizować strategie marketingowe i wrócić do spotkań Networkingus.
Prywatnie jeszcze więcej podróżować i wrócić na jogę. A jeśli chodzi o postanowienia noworoczne to rozpoczynam projekt biegowy #1010,5kmw2021 Mam zamiar tyle przebiec w 2021 roku 🙂
Tyle u mnie. Oczywiście nie mówiłam o wszystkim, żebyście nie spędzili nas wpisem pół dnia 😉 Wymieniłam istotne dla mnie rzeczy. To jednak chyba nie był taki zły rok! A co u Was? Co się zmieniło na lepsze, co na gorsze? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.
