Jak niektórzy z Was wiedzą jestem pomysłodawczynią spotkań networkingowych Networkingus. Podczas siedmiu poprzednich edycji zauważyłam, że uczestnicy przychodzą na spotkania networkingowe by coś sprzedać i czasem wychodzą zniesmaczeni – „To nie działa!”. Nie działa, bo nie w tym sęk! Jeśli chcesz sprzedawać, zostań partnerem lub wystawcą. Możesz też dołączyć do grup networkingowych, w których jest przykaz do sprzedaży, ale tam są ludzie, którzy się znają, więc jest to w porządku.
Tym razem będę miała okazję prowadzić wydarzenie, dlatego zacznę od dwóch pytań:
Kto ma coś do sprzedania proszę podnieść rękę do góry.
A kto przyszedł coś kupić proszę podnieść rękę do góry.
Tu zapewne nastąpi niezręczna cisza. W poniższym wpisie przeczytasz dlaczego 🙂 Zapraszam do lektury.
Spotkania networkingowe to nie bazar:
Trzeba pomyśleć o nich w inny sposób. Jako możliwości do nawiązania relacji, ale także zastanowienia się co ja teraz robię w firmie i jak mógłbym współpracować w tym temacie z innymi przedsiębiorcami. A nie od razu nachalnie sprzedawać. Nie możemy mieć przekonania, że uczestnicy to będą moi klienci. Zresztą kto kupuje podczas pierwszego zerknięcia się z daną firmą? Potraktuj to jako początek wspólnej drogi do sprzedaży.

Poniżej kilka pomysłów co można zyskać podczas spotkań networkingowych i jak współpracować z innymi uczestnikami:
1. Wymień się klientami jeśli działacie w jednej branży, ale z innymi produktami.
2. Kup narzędzia, rozwiązania, oprogramowanie razem z kimś, by oszczędzić koszty.
3. Poznaj zdania na temat rzeczy, którą chcesz kupić, a ktoś już ją posiada.
4. Zweryfikuj swoje nowe pomysły, które jeszcze nie ujrzały światła dziennego.
5. Pozyskaj mobilnych handlowców (innych przedsiębiorców z branży) na sprzedaż za procent.
6. Podpytaj lub poleć dobrych pracowników.
7. Poznaj kogoś prywatnie – nawiąż relację.
8. I najważniejsze: Daj się poznać – niech ludzie Ci zaufają.
Jak zauważyłeś nie piszę tu o żadnej sprzedaży. Dlaczego? Dlatego, że na spotkaniach networkingowych ludzie nie noszą gotówki i nie przychodzą, by zebrać faktury, lecz po to by nawiązać wstępną relację.
Ewentualna sprzedaż oraz inne wyżej wymienione aspekty dzieją się zazwyczaj już po spotkaniu networkingowym – gdy umówicie się twarzą w twarz na kawie albo nawiążecie relację online. Jednak na początku warto dać się poznać, zyskać zaufanie w oczach uczestników.
A Ty z jakim nastawieniem przychodzisz na spotkania networkingowe?

Przy okazji chciałam Cię serdecznie zaprosić na 8 edycję Networkingusa, która odbędzie się 28 listopada w Business Lantern Office (ul. 1 Maja 191 Kielce).
Jak zwykle czekają prelekcje. Tym razem na temat narzędzi Google dla przedsiębiorców i pozycjonowania oraz grupowa sesja networkingowa.
Odbierz zniżkę jako czytelnik:
wkielcachnetworkingus
Dzień po czyli 29 listopada przygotowałyśmy szkolenie z pozycjonowania z Pawłem Gontarkiem z bloga Zgred.pl