Równo miesiąc po wydarzeniu zakończyłam pisanie relacji z See Bloggers – największego spotkania blogerów w Polsce. Wyjazd, którego hasłem przewodnim są teksty „Jadę na foczki” i „Tato!!!! Daleko jeszcze???!!!!!” nie może być normalny. Ale to słowem wstępu 😉 Dziś przedstawię Wam jak podczas spotkań blogowych zintegrować się i nawiązać relację z ludźmi, czyli blogerami 😉
Najpierw opowiem jak wyglądało tegoroczne See Bloggers. Na deser zaserwuję moje złote wskazówki networkingowe, które sprawdzają się na spotkaniach blogowych, a na koniec wiedzę, którą zdobyłam, czyli pojawi się kilka filmików. Zaczynamy!
Jak co roku wyprawa na See Bloggers to logistyczne wyzwanie. Ale kto ma się tego podjąć jak nie ja? W końcu to ja jestem organizatorką eventów 🙂 Dlatego od razu, gdy dowiedziałam się o zakwalifikowaniu na See Bloggers wstawiłam post o noclegu na wydarzenie facebook-owe. Mam to szczęście, że co roku jeżdżę do jednego sprawdzonego domu w Gdyni, więc postanowiłam to wykorzystać. Zgłosiło się trochę osób z poprzedniej edycji, doszło trochę nowych. Od razu założyłam grupę na messengerze, która pozwalała nam szybko się komunikować w różnych sprawach. Wspólnymi siłami uzbieraliśmy 10 osobą ekipę oraz 5 osobowy dojazd z Warszawy. Było wesoło!
Ekipa z Gdyni, czyli kogo poznałam na See Bloggers?
Marta z Maratovelove – „To blog o zmianie na lepsze, który powstał z pasji do urody, mody i samego życia. Piszę o tematach błahych jak kosmetyki i dbanie o urodę, ale również o swoim mieszkaniu, czyli o tematyce wnętrzarskiej i staram się wychodzić dalej, dzielę się swoimi przemyśleniami na różne tematy czy sposobami na niektóre życiowe kłody.”
Najczęściej czytany tekst: Happy planner 2016 – 760 odsłon
Maria z Mariapereira – Blog o książkach, jedzeniu i strefie Beauty.
Paula z Paula Pojnar – „Lifestyle w Warszawie. Ni mniej, ni więcej.”
Najczęściej czytane teksty: Kradzież tożsamości 26 821 wyświetleń
Sushi z supermarketu 2 121 wyświetleń
Aleksandra z Esencja – Blog istnieje od grudnia 2014 roku. To blog o wyciąganiu z życia tego co najlepsze – esencji Zdrowy i aktywny styl życia, pasje, rozwój osobisty, motywacja, pozytywna energia, slow life.
Najczęściej czytany tekst: Jak zamienić fast na flow?
Najczęściej czytany tekst: Jak się motywować? 8729 wyświetleń
Marcin z Supertata – blog taty, posiadacza 4 córek założony w listopadzie 2014 roku. Najczęściej czytany tekst: Woda to za mało 11,6 tys. odsłon
Karol, który udaje, że ma bloga 😉
Tak się prezentuje moja ekipa z See Bloggers, z którą mam kontakt do tej pory i choć każdy jest inny, to baaardzo się zgraliśmy. Teraz trochę o wystąpieniach i wiedzy, a także korzyściach, które wyniosłam. Wszystko to zawarłam w nowej formie filmiku, który możecie obejrzeć poniżej:
Pewnie nadal zastanawiacie się po co jeździć na takie spotkania. Odpowiedź jest zawarta w panelu z poniższego filmiku, który wywarł na mnie ogromne wrażenie. Wyszłam z niego gotowa do działania. Pan Robert Biedroń zatrząsnął mną i skutecznie zrobił „WAAAKKKEEE UPPP!” a także pokazał, że ma ogromny dystans i pokorę (uwielbiam to w ludziach). Ogromny szacun! Obejrzyjcie go koniecznie do końca!
Networking blogerów: jak poznać ludzi i nawiązać z nimi długofalowy kontakt
- Przed wydarzeniem określamy kogo chcemy poznać. Robimy research, by dowiedzieć się jak najwięcej o tej osobie i odezwać się do niej w stylu: „Cześć. Widziałam na Twoim blogu, że lubisz obrazy. Ja też. Widziałaś……” a nie: „Hej. Zrób sobie ze mną zdjęcie!”
- Załatwiamy sobie nocleg zbierając ekipę. Najlepiej z góry załatwić lokal i dobierać ludzi. Proaktywność w cenie!
- Umawiamy się na wspólny przejazd ze swojej miejscowości lub po drodze. Najlepiej gdyby część osób się nie znała. Robimy wspólne zdjęcia, nagrywamy filmik.
- Najlepiej znaleźć przed wydarzeniem kluby oraz miejsca do jedzenia, by potem się nie zastanawiać. Nam zeszła godzina na wybieraniu jedzenia. Szkoda czasu!
- Do sprawnej komunikacji zakładamy sobie grupę, chociażby na messengerze. Uwierzcie mi, że na pewno się przyda.
- Śniadania lub kolację jemy razem. Może będziecie mieli w ekipie blogera kulinarnego, który z chęcią coś przygotuje. Wspólne jedzenia zbliża ludzi, wspólne mycie naczyń jeszcze bardziej 😉
Fot. Michał Barczak - Podczas wydarzenia trzymamy się z kimś. Jeśli zostajemy sami, od razu piszmy do grupy gdzie są i dołączmy do kogoś.
- Nie zostawiamy poznanych osób z pustymi rękoma. Przygotujmy gadżet, który nas wyróżni: długopis, ściereczka do okularów, kupon, zaproszenie w kopercie na bloga lub zniżkę na nasz produkt.
- Bierzemy udział w zabawach i konkursach. Poza nagrodą możemy również zostać zauważeni, gdyż zazwyczaj organizatorzy wyczytują nazwę bloga.
- Jesteśmy aktywni w sieci i na wydarzeniu facebook-owym. Ludzie będą Was kojarzyć z aktywności po hashtagach, więc pierwsze koty za płoty.
- Dosiadamy się na pustych miejscach i zagadujmy obcych ludzi. Można spytać o kolejny punkt programu, poprosić o zrobienie zdjęcia, spytać gdzie jest łazienka. Nie pytajcie tylko: „A Ty jakiego bloga prowadzisz???” – to taka beka wśród blogerów 🙂
- Umawiamy się na spotkanie grupowe w miejscu, gdzie mieszka najwięcej z Was, bądź jeszcze intensywniej: robimy wspólną akcję. Nasza ekipa jest w trakcie organizacji takiej, znaczy ja się pokusiłam o zorganizowanie. Jeśli się uda, to będzie megazabawa i na pewno to zobaczycie.
- Uśmiechamy się, ale naturalnie. Bądźcie pozytywnie nastawieni, wygłupiajcie się i róbcie wszystkie te rzeczy, na które macie ochotę. Bo co się dzieje na spotkaniu blogerów, zostaje wśród blogerów. Amen!